Cześć, dzisiaj chce opisać nietypowe urządzenie pomiarowe.
Miałem szansę zobaczyć na żywo i zapoznać się z możliwościami niwelatora liniowego. Prawdą jest, że wiele nowych i starych a modernizowanych obecnie sieci wodociągowych i kanalizacyjnych w całej Polsce, jest realizowane z pomocą niwelatorów rurowych m.in. Topcon TP-L4B. W praktyce możemy się spotkać z wieloma określeniami np.. laser liniowy, laser rurowy, niwelator liniowy czy niwelator rurowy. Generalnie chodzi o to samo urządzenie występujące zawsze w formie okrągłego walca z nóżkami, emitujące jedną wiązkę lasera czerwonego lub zielonego.
Niwelatory te są nadzwyczaj precyzyjne, byłem w szoku, kiedy na wyświetlaczu TP-L4B ujrzałem trzy miejsca po przecinku. Lasery liniowe wyznaczają automatycznie kierunek i spadek góra i dół i umożliwiają bardzo szybszą realizację prac przy zachowaniu wysokiej precyzji, co przekłada się na widoczne podniesienie wydajności pracy ekipy. Zarabiają na tym wykonawca jak również mieszkańcy w okolicy budowy, dla których wszelkie prace remontowe są zawsze nieszczęściem.
Następną sprawą jest wodoszczelność i pyłoszczelność lasera rurowego Topcon TP. Oznaczenie IPX7 informuje, że laser jest w 100% odporny na kurz i pył - pierwsza cyfra, druga cyfra - to odporność na chwilowe zanurzenie na głębokości od 15-100cm w czasie nie dłuższym niż 30 min. Czyli jak zaleje studzienkę z niwelatorem to można spokojnie wejść, wydostać niwelator i dalej nim pracować. Jak się pobrudzi błotem to pod kran umyć i można dalej pracować.
Wracając do pracy na rurach i kanalizacji, praca ta staje się prostsza i niebywale dokładniejsza. Prędkość i precyzja pomiarów sprawia,że robota przyspiesza namacalnie, to opinia firm, które poprzednio stosowały niwelatory obrotowe lub optyczne. Zamiast 2-3 osób starczy jedna do nastawienia i czuwania bo laser nie jest tani, trzeba mieć na niego oko. Odpadają dodatkowo niezwykle kosztowne poprawki. Panel podczas ustawienia parametrów jest podświetlony, więc można bez problemu nastawiać parametry w ciemnych studzienkach.
Praca przyrządem jest niezwykle prosta, wręcz banalna. Na szkoleniu po krótkiej prezentacji naszą ripostą było stwierdzenie „ i to już wszystko?”. Tak wystarczy, że na jednym końcu rury starannie w jej środku ustawi się laser rurowy TP-L4B. Jeżeli rozmiar rury jest większa niż średnica niwelatora, używa się specjalne nóżki, które po wkręceniu w korpus instrumentu pozycjonują go bezbłędnie w średnicy rury. Nóżki te mają oznaczenia średnic. W drugi koniec rury wstawia się tarczkę celowniczą. Tarczka jest nastawna z podziałką zależnie od zastosowanych nóżek – czyli średnicy rury. W jej środkowy punkt pada wiązka lasera. (więcej na stronie http://szlifierkawiertarka.pl/)
Lasery rurowe są w dwóch wersjach model bez- TP-L4B i z auto dopasowaniem – model (droższy) TP-L4A (tarczka ma po bokach dwie aluminiowe wstawki ułatwiające automatyczne dopasowanie). Na pilocie wciskamy przycisk i po parunastu sekundach punkt lasera jest w środku tarczki. Teraz wystarczy, aby ekipa układająca rurociąg nastawiała wysokość rury tak, by punkt lasera trafił w środek celu. W praktyce można rozstawiać laser również na rurze, ale wtedy jest ryzyko, że może nam się przemieścić lub ześlizgnąć i upaść.
Jeszcze parę parametrów:
* zakres skuteczny to około 150 metrów, czyli wystarczy w zupełności w praktyce wstawiamy do kolejnej studzienki i dalej układamy rury.
*Dokładność to 2,4 mm na 50 metrach,
*5 lat gwarancji.
To tyle pozdrawiam Rafał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.